Koniec alkoholowej samowolki w sieci? Resort ma plan
Ministerstwo Zdrowia zamierza uporządkować kwestię sprzedaży alkoholu przez internet. Chce, by zakupy dokonane online trzeba było odbierać osobiście – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Zmiany w sprzedaży alkoholu online są konieczne, bo dziś w obowiązujących regulacjach próżno szukać jasnych wytycznych – twierdzą eksperci, których „Rz” poprosiła o ocenę pomysłu, nad którym – jak ustaliliśmy – pracuje resort zdrowia. Regulacje ustawy o wychowaniu w trzeźwości takiej formy sprzedaży teoretycznie nie zakazują, ale wielu komentatorów jest zdania, że interpretowanie ich na zasadzie: „skoro coś nie jest zabronione, to jest dozwolone”, stoi w sprzeczności z celem, w jakim została przyjęta wspomniana ustawa. Dodatkowo eksperci przypominają, że przepisy te tworzono w czasach, kiedy nikomu jeszcze nie śniło się, że każdy będzie mógł zamawiać w sieci napoje wyskokowe.
Z poprzedniej epoki
Według adwokatów Arkadiusza Szczudło i Marii Formowicz z kancelarii Creativa Legal obecnie przedsiębiorcy w zakresie takiej sprzedaży de facto działają w szarej strefie prawnej. Ich zdaniem przełomem był wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2022 r., w którym orzekł on, iż internet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)