Bo to zły kandydat był
Z taką osobowością, profilem ideowym i pełnioną funkcją Rafał Trzaskowski nie mógł wygrać.
Rację będą mieli ci, którzy wskażą cały szereg błędów i potknięć kandydata Koalicji Obywatelskiej. Należała do nich na pewno zupełnie nieudana ustawka medialna w Końskich czy robienie sobie wspólnych filmików z Zenkiem Martyniukiem, który ostatecznie poparł Karola Nawrockiego. Temu ostatniemu z pewnością pomogło poparcie Donalda Trumpa i amerykańskiej administracji, podczas gdy Trzaskowski uzyskał wsparcie od rumuńskiego prezydenta, którego nazwiska w Polsce nikt nie pamięta. Na niekorzyść włodarza stolicy działało także i to, że bój o Belweder zastąpiony został w praktyce referendum nad coraz mniej popularnym rządem. Można byłoby zapewne wskazać jeszcze wiele innych przyczyn jego porażki, ale najważniejszym pozostanie fakt, że to nie on powinien był brać udziału w tej konfrontacji.
Było z kogo wybierać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
