Chodzi o to, by dziecko nie czekało wiele miesięcy na alimenty
Trzeba wprowadzić pewne „straszaki” prawne, które skłaniałyby do płacenia alimentów, np. zatrzymywanie paszportu dłużnikowi alimentacyjnemu – mówi adwokat Dominika Tomaszewska.
Na III ogólnopolskiej konferencji „Adwokat dla rodziny – interdyscyplinarne ujęcie dobra dziecka” pod patronatem medialnym „Rzeczpospolitej” poruszono m.in. temat alimentów. Jakie są dziś największe wyzwania w tej kwestii?
Dyskutowaliśmy z jednej strony nad aktualnym stanem prawnym dotyczącym alimentów, a z drugiej – jakie przepisy należy zmienić, by ten stan poprawić. Na pewno wybrzmiał postulat wprowadzenia tzw. tabel alimentacyjnych, które wskazywałyby pewne „widełki” wysokości alimentów. Na chwilę obecną wysokość alimentów zależy od dwóch okoliczności – usprawiedliwionych kosztów utrzymania dziecka oraz możliwości zarobkowych i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)