Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

I prezes SN jest podatna na złe emocje

30 czerwca 2025 | Prawo co dnia | Agata Łukaszewicz

Małgorzata Manowska wspiera lub inspiruje działania godzące w niezawisłość sędziów. Łatwo przekracza nieprzekraczalne granice – mówi „Rzeczpospolitej” Leszek Bosek, sędzia Izby Kontroli SN odsunięty od rozpoznawania spraw wyborczych.

We wtorek Sąd Najwyższy ma zdecydować, czy wybory prezydenckie są ważne. A politycy i prawnicy spierają się, co powinien zrobić.

Zgodnie z polską tradycją ustrojową – od Konstytucji marcowej – o ważności wyborów orzeka Sąd Najwyższy. Także obecnie, w świetle art. 129 ust. 1 w zw. z art. 127 Konstytucji RP oraz art. 324 § 1–3 kodeksu wyborczego SN ma obowiązek stwierdzić ważność wyboru prezydenta RP w składzie całej „właściwej izby”, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz po rozpoznaniu protestów, na posiedzeniu z udziałem prokuratora generalnego i przewodniczącego PKW. Zgodnie z art. 127 ust. 6 konstytucji na prezydenta wybrany zostaje kandydat, który otrzymał najwięcej głosów. SN zobowiązany jest brać pod uwagę wszelkie okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla ważności wyboru, również te, które nie mogły być przedmiotem zarzutów protestowych. Chodzi zarówno o okoliczności faktyczne, jak i prawne, które pozostają w związku przyczynowym z wolnym, swobodnym i zgodnym z porządkiem prawnym wyrażeniem woli suwerena. W dotychczasowych uchwałach całych właściwych izb Sądu Najwyższego podkreślano, że kryterium rozstrzygającym o stwierdzeniu ważności wyboru jest „wpływ naruszenia prawa na wynik wyboru”. Oznacza to, że także obecnie SN powinien kierować się tymi kryteriami....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13213

Wydanie: 13213

Spis treści

Reklama

Gość „Rz”

Zamów abonament