Marta Nawrocka. Pierwsza dama bliska ludzkich spraw
Prowadziła kontrole w miejscach, w których nielegalnie uprawia się hazard, ma pozwolenie na broń, potrafi zastosować środki przymusu bezpośredniego. Na co dzień wybiera spodnie zamiast sukienek. – Na pewno będzie można mnie zobaczyć nie tylko w szpilkach – mówi nam pierwsza dama Marta Nawrocka.
„Nie chciałabym być definiowana przez pryzmat ani obecnej, ani byłych pierwszych dam” – mówi pierwsza dama Marta Nawrocka w wywiadzie dla serwisu kobieta.rp.pl – pierwszym, jakiego udzieliła mediom po tym, jak jej mąż Karol Nawrocki wygrał wybory.
W rozmowie jasno zdefiniowała kierunki, w których chce podążać jako aktywna pierwsza dama. „Pochylę się nad problemami osób niepełnosprawnych i ich rodzin, kwestiami związanymi z wyrównywaniem szans wśród dzieci i młodzieży, zwłaszcza tych, które mają ograniczony dostęp do rozwijania talentów i pasji. Szczególny nacisk położę na walkę z hejtem” – zadeklarowała.
O tym, co jest szczególnie ważne dla 39-letniej Marty Nawrockiej, można wnioskować, spoglądając na słowa, które najczęściej pojawiały się w jej wystąpieniach podczas kampanii prezydenckiej. Na pierwszy plan w tym zbiorze wysuwają się trzy leksemy: rodzina, bezpieczeństwo i Polska. Małżonka prezydenta Karola Nawrockiego, wspierając męża w wyścigu o fotel głowy państwa, wzięła udział w około 50 spotkaniach z wyborcami w całym kraju. Tę liczbę oszacował syn pary prezydenckiej – 22-letni Daniel – który również bardzo aktywnie uczestniczył w kampanii ojca.
W wywiadzie, który w maju Daniel...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
