Firmy stosujące ekościemę pod lupą organów regulacyjnych
Pod koniec lipca 2025 Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o postawieniu zarzutów czterem firmom o stosowanie greenwashingu, czyli ekościemy. Grozi im za to kara do 10 proc. obrotu.
Przez ostatnie lata polski regulator traktował temat greenwashingu po macoszemu. Próżno było szukać komunikatów o postępowaniach dotyczących tzw. „ekościemy” na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów bądź oficjalnym koncie na Instagramie (UOKiK prężnie działa na tej platformie). Jedyne wzmianki o interwencjach organu pojawiały się na pojedynczych portalach, które czerpały swoją wiedzę z odpowiedzi na wnioski o dostęp do informacji publicznej bądź wywiadów z pracownikami UOKiK. Wszystko zmieniło się pod koniec lipca 2025, gdy UOKiK poinformował o postawieniu zarzutów czterem firmom.
Czym jest greenwashing?
Ekościema to twierdzenia formułowane przez przedsiębiorców w celach marketingowych, które są nieprawdziwe / niejasne / niekonkretne / nieuzasadnione / przesadzone etc. Mogą przyjmować postać wyraźną: tekstową, werbalną bądź dorozumianą: graficzną.
Przykład twierdzenia wyraźnego: „Nasza firma jest ekologiczna”.
Przykład twierdzenia dorozumianego: Zdjęcie tira na tle gęstej roślinności i zwierząt.
Z perspektywy prawnika firma, która stosuje greenwashing, po prostu wprowadza w błąd swoich klientów lub inwestorów. I co nie jest takie oczywiste, w błąd mogą wprowadzać także prawdziwe informacje, jeżeli przedsiębiorca formułuje je niestarannie (np. deklarowane przez firmę korzyści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)