Łukaszenko gra z Trumpem
Nie chodzi o humanitaryzm. Białoruski dyktator liczy na to, że USA wyprowadzą go z izolacji i wzmocnią jego rządy na kolejne lata.
W czwartek Mińsk odwiedził John Coal, jeden z przedstawicieli prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy. Wracał na Litwę już z 52 więźniami politycznymi, których Aleksander Łukaszenko uwolnił na prośbę Amerykanów. Wyszli na wolność, ale natychmiast zostali pozbawieni swojej ojczyzny – wywieziono ich z kraju, do którego nie będą mogli powrócić przynajmniej za rządów dyktatora. Mińsk informował, że wśród uwolnionych jest 14 obcokrajowców, w tym trzech obywateli Polski. Nie ma jednak polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Media białoruskie informowały natomiast...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)