Smak przestępstwa
Prawo karne to opowieści o ludziach, ich wyborach, a potem konsekwencjach.
Zawsze kiedy prowadziłem ze studentami lub aplikantami zajęcia z prawa karnego, powtarzałem, że prawo karne jest bliżej, niż im się wydaje. A co najważniejsze, dotyczy naszego codziennego życia. Ostatnio, mam wrażenie, sam padłem ofiarą tej prawdy.
Zaczęło się niewinnie, od zamknięcia na Mokotowie włoskiej trattorii. I choć miejsce nie było prowadzone przez rodowitego Włocha, ale rodzinę z Ukrainy mieszkającą wcześniej przez lata w słonecznej Italii, dania tam serwowane były bliskie swojemu włoskiemu ideałowi. Dodam, że moja starsza córka szczególnie upodobała sobie serwowane tam sycylijskie cannolo – rurki z chrupiącego ciasta nadziewane kremem ricotta. Przyjeżdżaliśmy tam razem na rowerach delektować się wspólnie tymi smakołykami. Lokal zniknął praktycznie z dnia na dzień. Do jego upadku doprowadziły niepłacone podatki i, jak wieść gminna niesie, rzekome pranie brudnych pieniędzy.
Zresztą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)