Szpitale na wojnie hybrydowej
Największe zagrożenia to kradzież danych, szantaż dla okupu i atak na łańcuch dostaw technologii.
Zamiast rakiet – kod, zamiast wybuchów – paraliż cyfrowy. Każdego dnia w całym kraju odnotowuje się od 20 do 50 cyberataków na systemy, które zarządzają kluczowymi usługami publicznymi. W ostatnim czasie celem są przede wszystkim szpitale i systemy wodociągowe w dużych miastach.
Zdarza się, że Rosjanie, którzy stoją za tymi cyberatakami, odnoszą sukcesy, gdyż niektóre placówki opieki zdrowotnej, które padły ich ofiarą, zmuszone były do zawieszenia działalności na kilka godzin oraz doszło do kradzieży danych pacjentów.
Jeżeli chodzi o sam sektor medyczny w Polsce, to ataki w ciągu ostatniego roku zwiększyły się ponad dwuipółkrotnie. W 2023 r. odnotowano 405 incydentów, a w 2024 r. już 1028. Jak wynika z informacji przekazanych przez Centrum e-Zdrowia, w 2024 r. było więcej cyberataków na służbę zdrowia niż łącznie w ciągu trzech poprzednich lat. Eksperci szacują, że w ciągu ostatniego roku ponad 80 proc. firm z sektora medycznego doświadczyło cyberataku. Największe zagrożenia dotyczą kradzieży danych, szantażu dla okupu oraz ataków na łańcuch dostaw technologii.
Cyberatak to podstawa
Zgodnie z treścią przepisu art. 3 pkt 2 lit. g ustawy z 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym systemy ochrony zdrowia zaliczane są do infrastruktury krytycznej (IK). Inne sektory wchodzące w skład infrastruktury krytycznej to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)