Jesteśmy bliżej wielkoskalowej produkcji wodoru dla rafinerii
Naszym celem jest utrzymanie trendu wodorowego, który sprawdza się nie tylko w transporcie miejskim, ale także w kolejnictwie – mówi Grzegorz Jóźwiak, dyrektor Biura Rozwoju Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych, Orlen.
Jak w tej chwili wyglądają prace Orlenu nad technologiami wodorowymi?
Od początku przyjęliśmy pragmatyczne podejście, promując zasadę neutralności technologicznej. Uważamy, że każda technologia służąca produkcji wodoru i redukcji emisji powinna mieć możliwość zastosowania w transformacji energetycznej. Nasza strategia opiera się na zdywersyfikowanym koszyku źródeł wytwarzania wodoru – mówimy o wodorze zarówno odnawialnym, jak i niskoemisyjnym, np. pozyskiwanym z przetwarzania odpadów komunalnych. To podejście się nie zmienia i właśnie ono pozwala nam kontynuować projekty zgodnie z pierwotnymi założeniami.
Zakres projektów Orlenu jest związany głównie z wykorzystaniem wodoru do dekarbonizacji naszych aktywów, co zapewnia nam nie tylko realizację celów regulacyjnych, związanych chociażby z dyrektywą REDIII, ale również zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Popyt na wodór i jego wykorzystanie to duże wyzwanie dla wielu projektów w Europie i na świecie. Między innymi z tego powodu, że te od początku nie miały dobrze przemyślanego odbiorcy końcowego. Teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
