Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bójki, wyzwiska, pijackie ekscesy

08 października 2025 | Kraj | Wiktor Ferfecki
Nazwisko posła PiS Dariusza Mateckiego przewija się w opisach wielu sejmowych awantur. On sam nie ma sobie nic do zarzucenia
autor zdjęcia: PAP/Piotr Nowak
źródło: Rzeczpospolita
Nazwisko posła PiS Dariusza Mateckiego przewija się w opisach wielu sejmowych awantur. On sam nie ma sobie nic do zarzucenia

W hotelu poselskim doszło do kolejnej awantury, zakończonej interwencją straży marszałkowskiej i notatką dla marszałek Senatu – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

6 sierpnia Prawo i Sprawiedliwość miało powody do świętowania. Popierany przez tę partię Karol Nawrocki złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym, obejmując urząd prezydenta, a kilkoro posłów, w tym Dariusz Matecki, postanowiło dać upust swoim pozytywnym emocjom. Śpiewali głośne piosenki w restauracji w Nowym Domu Poselskim, a jedna z nich mogła zostać uznana za prowokację: „Staszek piątka, Tomek dycha, a dwudziestka dla Giertycha”.

Tekst utworu, śpiewanego na stadionową nutę, odnosił się do pięciu lat pozbawienia wolności, na jakie został skazany senator KO Stanisław Gawłowski w związku z aferą melioracyjną. Dziesięć lat to kara, jaka groziła byłemu marszałkowi Senatu z KO Tomaszowi Grodzkiemu za rzekome łapownictwo, zanim prokuratura umorzyła śledztwo w jego sprawie. Z kolei 20 lat dla posła KO Romana Giertycha to raczej obiekt marzeń śpiewających piosenkę, bo choć był wskazywany jako podejrzany w aferze Polnordu, nigdy nie groził mu aż tak wysoki wymiar kary.

I piosenka pewnie przeszłaby bez większego echa, gdyby nie fakt, że posłowie PiS postanowili zaintonować ją w obecności Tomasza Grodzkiego. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, skończyło się to interwencją Straży Marszałkowskiej i notatką skierowaną do marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przez polityków KO. Co się jednak dokładnie stało, do końca nie wiadomo, bo obie strony przedstawiają różne relacje.

Tylko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13298

Wydanie: 13298

Spis treści

Reklama

Materiał promocyjny

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament