Nie było podstawy do wyłączenia 12 członków TS

Jedynym dzisiaj sposobem na przywrócenie powagi Trybunału Stanu jest doprowadzenie do zwołania posiedzenia w pełnym składzie – mówi Marcin Radwan-Röhrenschef, członek Trybunału Stanu, adwokat.

Jest pan członkiem Trybunału Stanu od 2023 r. IIe spraw do tej pory pan rozstrzygnął?

Sprawa dotycząca pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej wpłynęła tylko jedna. To sprawa pana Macieja Świrskiego, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jestem jej referentem. Dopiero wpłynęła, jeszcze nie było pierwszego terminu rozprawy. Była też sprawa jakiegoś incydentalnego zażalenia dotyczącego kwestii zwolnienia z tajemnicy zawodowej w postępowaniu przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej w Sejmie. Wpłynęła też sprawa uchylenia immunitetu pani sędzi Małgorzaty Manowskiej, oznaczona jako 1\25. Teraz, 30 września, prokuratura złożyła kolejny wniosek, ale jeszcze go nie widzieliśmy, więc trudno go komentować.

To nie przepracował się pan do tej pory?

To prawda, ale w tym roku Trybunał stał się bardziej zajęty niż przez ostatnie 30 lat.

Jak to jest z immunitetem sędzi Małgorzaty Manowskiej i innych członków TS?

Prezes Manowska ma dwa immunitety: immunitet sędziego SN i członka TS. Pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej wymaga uchylenia obydwu tych immunitetów, czyli wymaga uchylenia zarówno immunitetu w SN według procedur,...