Sto lat polskiego losu
Jerzy Giedroyc, redaktor "Kultury": Ciągłe grzebanie się w naszej przeszłości uważam za szkodliwe
Sto lat polskiego losu
RYS. JANUSZ KAPUSTA
Jaki był los Polski w XX wieku? Ciążyło nad nami fatum?
Jerzy Giedroyc: Myślę, że Polska przez cały czas szuka swojego kształtu. Rozbiory to sprawa wiadoma - Polski nie było, walczono o nią, zabiegano, starano się o nią. Okres międzywojenny był szukaniem odpowiedniej formy dla niej; przychodziło to z dużym trudem i nie bardzo się udało. Tym silniej to występuje obecnie - mamy do czynienia z poszukiwaniem, czym Polska, czym polskie społeczeństwo ma być.
Przeczytał już pan książkę Czesława Miłosza "Wyprawa w Dwudziestolecie"?
Tak.
Co pan o niej sądzi?
Jest niewątpliwie ciekawa i wartościowa, choć jednostronna. Miłosz nie ukrywa swych predylekcji, sympatii i antypatii, jednak fakty, które przedstawia, są udokumentowane, a tezy uzasadnione. Tak, że jest to całkiem udany podręcznik, do którego należałoby jedynie wprowadzić rozmaite poprawki i uzupełnienia. Uderzyło mnie, na przykład, że autor wyolbrzymia rolę Eugeniusza Kwiatkowskiego. Mnie to o tyle interesuje, że przed wojną pracowałem w resortach gospodarczych: w Ministerstwie Rolnictwa i w Ministerstwie Przemysłu i Handlu i jeszcze tamte sprawy pamiętam....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta