Integracja w obliczu zagrożenia
Do handlu trafiło w latach 90. wielu ludzi zupełnie przypadkowych, którzy nie mieli pojęcia o jego organizacji
Integracja w obliczu zagrożenia
Polscy kupcy wciąż nie mają silnej reprezentacji. Dziesiątki różnych stowarzyszeń i izb próbują integrować kupców choćby na niewielką skalę, głównie w obliczu zagrożenia, po to, aby wpłynąć na lokalne władze i blokować kolejne inwestycje zagranicznych sieci.
O konieczności wspólnych działań mówią od lat działacze branżowych stowarzyszeń i politycy. Apele o integrację trafiły na podatny grunt dopiero niedawno, kiedy współpracę drobnych kupców wymusiły zagraniczne sieci, ale i tak często kupcy nie wierzą w skuteczność działania tych organizacji. - W naszym regionie nie ma organizacji, która by nam pomogła. Są próby zrzeszania się kupców i przeciwstawiania się zachodnim sieciom, ale na to wszystko trzeba czasu. A my go nie mamy. Zachodnie sieci stać na szybki rozwój, bo mają za sobą lata gromadzenia doświadczeń i pieniędzy. Nam brakuje środków, szkoleń i doświadczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta