Za ladą i między półkami
W handlu detalicznym pracuje 335 tysięcy osób
Za ladą i między półkami
Hipermarkety to duże przedsiębiorstwa handlowo-produkcyjne zatrudniające 500-600 osób.
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Na niskie pensje, problemy z uzyskaniem stałej umowy o pracę i problemy z płaceniem za nadgodziny narzekają pracownicy zarówno dużych jak i małych sklepów. Pracownicy hipermarketów dodatkowo skarżą się na rygor, złe traktowanie przez szefów, zwłaszcza tych zagranicznych. Narzekań na warunki pracy w małych sklepach jest mniej - może dlatego, że bardzo często są to rodzinne firmy, gdzie mąż jeździ po hurtowniach, a żona z teściową na zmianę stoją za ladą. Wówczas nikt nie liczy przepracowanych wolnych sobót, nie odebranych nadgodzin ani zaległych od lat urlopów.
Jak wynika z danych GUS, na koniec maja tego roku w handlu i naprawach pracowało łącznie 874 tys. osób z czego 335 tys. w handlu detalicznym (połączonym z sektorem napraw artykułów osobistych i domowych). Przeciętne wynagrodzenie wynosiło 1492 zł i było niższe niż średnie zarobki w przemyśle.
Większość z pracowników handlu pracuje w małych, często rodzinnych firmach. Zatrudnienie każdego nowego pracownika wiąże się tam z dodatkowym dużym kosztem, więc robi się to w ostateczności. W tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta