Nie bać się
Nie bać się
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Obiecał pan kibicom, że pierwszego meczu z Koreą nie przegramy. Skąd taki optymizm?
JERZY ENGEL: Gdy Korea wygrała 4:1 ze Szkocją, padły pytania: "Co nas czeka w meczu z Azjatami? Zdemolują nas?". Odpowiedziałem, że nie przegramy. Jestem przekonany, że przystąpimy do gry tak zmotywowani, przygotowani moralnie i sportowo, że Korea musiałaby zagrać fantastycznie, żeby z nami wygrać. Będziemy zespołem bardzo trudnym do pokonania. Piłkarzy mamy lepszych od gospodarzy, a przygotowani będziemy tak samo. Naszym groźnym przeciwnikiem może okazać się natomiast klimat. Dużo będzie zależało od lekarzy. Doktorzy Machowski i Kwarecki opracowali strategię płynnego wejścia w inny klimat i strefę czasową. Jeśli nam się to uda, będzie dobrze.
Zgadza się pan, że pierwszy mecz będzie decydujący?
Nie zgadzam się. Można wygrać z Koreą i nie wyjść z grupy. Można przegrać i wyjść na pierwszym miejscu. Nie chciałbym nastawiać zespołu, że od jednego meczu zależy wszystko. Naszym zadaniem jest wyjść z grupy i to na takim miejscu, żeby w 1/8 finału trafić na teoretycznie łatwiejszego przeciwnika. Czy wygramy, czy zremisujemy z Koreą, to inna sprawa. Z radością przyjęlibyśmy zwycięstwo, ale nas interesuje liczba punktów, które zdobędziemy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta