Kapusta nie skoda
Kapusta nie skoda
Polskie sklepy stanowią ostatnio cel wizyt tysięcy Czechów. Niedawno polska kapusta spowodowała, że czescy rolnicy zagrozili strajkiem. My zachwycamy się czeską skodą, która odnotowuje rekordowe wyniki sprzedaży na naszym rynku. Chociaż zmieniają się zwyczaje handlowe w naszych krajach i mimo różnej wielkości naszych gospodarek - ciągle mamy deficyt w handlu z Czechami.
W lutym tego roku czescy rolnicy zaprotestowali przeciwko importowi kapusty z Polski na ich rynek. Ich zdaniem warzywo sprzedawano poniżej kosztu jego produkcji. Dopiero zapowiedzi czeskich polityków, że będą chronić tamtejszy rynek przed zalewem tańszej kapusty z Polski, uspokoił wzburzonych rolników. Wcześniej zamierzali oni blokować drogi i wysypać własne warzywa przed urzędami administracji publicznej.
Nie tylko kapusta
Konflikt wokół polskiej kapusty to przykład, że relacje handlowe między Polską a Czechami w ostatnich latach zmieniają się. W przeszłości to Polacy wyjeżdżali na zakupy do naszych południowych sąsiadów. Ceny za południową granicą były znacznie niższe niż w Polsce. Zachęcały nie tylko do kilkugodzinnych wypadów do przygranicznych supermarketów, ale dawały pracę tzw. mrówkom - drobnym handlarzom kursującym z Polski do Czech po kilka butelek alkoholu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta