Nie ma mocnych
- Lance Armstrong - sylwetka
Meta w Plateau de Beille już blisko. Lance Armstrong i Ivan Basso w tłumie kibiców.
(c) REUTERS / BERNARD PAPON
Lance Armstrong traci już tylko 22 sekundy do francuskiego lidera Thomasa Voecklera. Amerykanin wygrał w sobotę etap z górskim finiszem w Plateau de Beille. W niedzielę na płaskim etapie z finiszem w Nimes najszybszy był Hiszpan Aitor Gonzalez.
Przy takiej dyspozycji Armstronga, jaką pokazał w Pirenejach, trudno wskazać kogoś, kto mógłby mu stanąć na przeszkodzie w drodze po szósty triumf w Tour de France. Jego najgroźniejszym rywalem stał się dość nieoczekiwanie Włoch Ivan Basso.
Sobotni trzynasty etap, długi (205,5 km) i trudny, prowadzący przez sześć przełęczy w Pirenejach, okazał się fatalny dla kolarzy, uznawanych przed wyścigiem za największych konkurentów Armstronga. Jego rodak Tyler Hamilton, narzekający na ból pleców od kraksy na szóstym etapie, wycofał się w strefie bufetu już na 79. kilometrze. Z rowerów zeszli także dobrze jeżdżący w górach Rosjanin Denis Mienczow i Hiszpan Haimar Zubeldia.
Ciężki kryzys na podjeździe pod przełęcz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta