Czy można prościej?
Jeszcze o różnicach kursowych
Czy można prościej?
Po publikacji w DF z 14 października br. artykułu "Sposób na krążącą walutę" , w którym nasza ekspertka przedstawiała uproszczoną metodę obliczania różnic kursowych przy różnych i licznych transakcjach walutowych, dostaliśmy listy od osób zainteresowanych, czy uproszczenia te nie mogłyby być jeszcze dalej idące. Oto pytania czytelników i odpowiedzi autorki.
LICZENIE "OD KOŃCA"
Czy można (jest zdecydowanie prościej) obliczać różnice kursowe "od końca", tj. znając stan posiadanych środków na koniec okresu w walucie obcej (np. euro), przyporządkować do tejże wysokości ostatnie wpływy złotówkowe po kursach historycznych? Stan rachunku wynikający z ksiąg należałoby wówczas zwiększyć (dodatnie różnice kursowe) lub zmniejszyć (ujemne różnice) o różnicę miedzy złotową, zaksięgowaną wcześniej, równowartością waluty a tym, co "być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta