Miłość i wolne związki
Bogdan Borusewicz: W Gdańsku ukształtowała się grupa ludzi, która mogła taki strajk przygotować i poprowadzić. Zahartowana przez wielokrotne zatrzymania, przesłuchania, przeszukania. I były tysiące ludzi, którzy przeżyli dramat Grudnia '70. Tego, czego ja doświadczyłem w marcu 1968 roku na ulicach Gdańska jako dziewiętnastolatek, oni doznali na własnej skórze w grudniu 1970 roku.
Mijały lata, a pamięć tamtych wydarzeń pozostała żywa...Byłem zaskoczony jak żywa, mimo że władze robiły wszystko, żeby o tym dramacie zapomniano. Podczas obchodów kolejnych rocznic przed Stocznię Gdańską przychodziły tłumy. W roku 1979 - około ośmiu tysięcy. Istniała olbrzymia różnica między robotnikami w Gdańsku czy Gdyni, a w takim Radomiu, dokąd jeździłem w 1976 roku, aby pomagać represjonowanym.
W notatce służbowej z 4 kwietnia 1977 roku Służba Bezpieczeństwa napisała, że pan "prowadzi na terenie Trójmiasta nielegalną działalność. Polega m.in. na tym, że nawiązuje, a następnie podtrzymuje kontakty z licznymi osobami, a przede wszystkim z byłymi pracownikami Stoczni Gdańskiej zwolnionymi dyscyplinarnie w lipcu 1976 roku".Odkąd w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta