Informacje
Informacje
Komentuje Rafał Lerski, makler Biura Maklerskiego Banku Przemysłowo-Handlowego SA
Niezbyt pozytywny wydźwięk czwartkowych dogrywek sugerował znaczny spadek cen akcji na wczorajszej sesji giełdowej. Ponieważ zgodnie z tymi przewidywaniami zarówno poziom WIG, jak i kursów znacznej części akcji byłby stosunkowo niski, większość aktywnych inwestorów nastawiona była na zakup akcji na lokalnym "dołku". Wielu z nich złożyło zapewne zlecenia z wyśrubowanymi limitami, byli jednak i tacy, którzy chcieli być bardziej pewni kupna. Ponieważ jednocześnie wystąpiła niechęć do sprzedaży po dosyć niskich kursach, obraz piątkowej sesji, jak to zwykle bywa, różnił się bardzo od przewidywań większości -- większość walorów zanotowała wzrost kursów.
Panuje powszechne przekonanie, że kwietniowe wzrosty kursów akcji nakręciły kapitały z zagranicy. Wiele też jednak wskazuje, iż "wędrujący kapitał" opuścił już naszą giełdę, ukazując...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta