Koniec testu rosomaka
Na poligonie w Nowej Dębie (woj. podkarpackie) zakończyły się wczoraj testy nowego opancerzenia transportera Rosomak. Wojskowi sprawdzali, czy można w nim coś przebić, m.in. ciężkim karabinem maszynowym i granatnikiem przeciwpancernym, jakich używają afgańscy talibowie. Chociaż oficjalny raport z testów będzie gotowy za kilka dni, to już dziś wiadomo, że pancerz spełnia założone wymagania. W ubiegłym roku pojawiły się informacje, że opancerzenie rosomaków, które mają walczyć w Afganistanie, może nie być wystarczające. Dlatego zdecydowano o dodatkowym wyposażeniu go przez izraelską firmę.
pra