Gerard Bieniek
[sędzia Sądu [Soft Return]Najwyższego, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego
Przedłużenie terminu przedawnienia roszczeń można ocenić tylko pozytywnie. Dotychczasowe terminy zmuszały sądy niejednokrotnie do wydawania niesprawiedliwych wyroków. Sąd Najwyższy próbował od nich odstępować, ale było to wbrew brzmieniu przepisów. Nowe terminy nie dotyczą jednak roszczeń, które wedle dotychczasowych zasad uległy już przedawnieniu. Można było tę kwestię inaczej unormować, ale spowodowałoby to nierówność wobec prawa. Skorzystaliby ci, którzy w ogóle nie występowali do sądów. Poszkodowani, których roszczenia sąd wskutek przedawnienia oddalił, nie mogliby już tego zmienić ze względu na powagę rzeczy osądzonej. ?