Problemy BNP Paribas zaszkodziły złotemu
Ma on problemy z płynnością funduszy, które inwestowały na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych. Przez Europę przeszła fala strachu, że kryzys na tym rynku dotknie również Stary Kontynent. Waluty rynków wschodzących się osłabiały. Złoty stracił wczoraj 1 grosz w stosunku do euro i 2 grosze wobec dolara. Po południu za euro trzeba było zapłacić 3,7760 zł, a za dolara 2,7560 zł. Obawy wzmogła informacja Europejskiego Banku Centralnego o otwarciu linii kredytowej na 95 mld euro dla banków zagrożonych utratą płynności. Utwierdziło to inwestorów w przekonaniu, że sytuacja jest poważna. Na Wall Street zaczęły krążyć pogłoski, że podobne problemy jak BNP może mieć Goldman Sachs. Atmosfera nie sprzyja inwestowaniu w waluty takich krajów jak Polska i trudno oczekiwać, że w nadchodzących dniach złoty przestanie się osłabiać.
i.mo.