Uchylone drzwi do niemieckiego rynku pracy
Jeśli w dalszym ciągu będziemy mieli w Niemczech do czynienia z brakiem siły roboczej, to można sobie wyobrazić zniesienie ograniczeń dla pracowników z krajów Europy Wschodniej już przed rokiem 2009. Sugestia ta wyrażona przed trzema tygodniami przez Gerda Andresa (SPD), sekretarza stanu w berlińskim Ministerstwie Pracy i Spraw Socjalnych, wywołała burzę komentarzy zarówno nad Szprewą, jak i na wschód od Odry. O ile w Niemczech opinie są podzielone, o tyle w Polsce możliwość zniesienia istniejących dotąd barier przyjęto na ogół ze zrozumieniem, tym bardziej że uparte blokowanie dostępu do niemieckiego rynku pracy uznawane jest przez znaczną część polskiej opinii publicznej za kolejny przejaw antypolskiej polityki rządu niemieckiego. Nie zagłębiając się tutaj w skomplikowaną materię dwustronnych relacji, trzeba jasno stwierdzić, że po pierwsze ochrona własnego rynku pracy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta