Teczki pisarza i akcja "Podlotek"
Aleksandra Ziołkowska-Boehm: - Mój dziewięciomiesięczny pobyt na stypendium Fulbrighta właśnie został przedłużony o trzy miesiące. Głównym powodem przyjazdu były sprawy związane z Melchiorem Wańkowiczem i jego archiwum, w którym wciąż jest wiele interesujących dokumentów, zwłaszcza korespondencji. A pracować nad tym mogę tylko w kraju. Żadnych papierów Wańkowicza nie wolno mi ani nie chciałabym wywieźć z Polski. Przyjechałam więc z zamiarem zbierania materiałów do nowej książki. Mogłam też uczestniczyć w spotkaniach z czytelnikami z okazji ukazania się mojej ostatniej książki ""Kaja" od "Radosława", czyli historia Hubalowego krzyża".
W Ameryce opublikowałam dwa szkice poświęcone Wańkowiczowi i jego metodzie twórczej. Chcąc przybliżyć pisarza Amerykanom, określiłam go "polskim Hemingwayem". Te prace także pomogły mi w otrzymaniu stypendium. Fulbright wysyła Amerykanów do wielu krajów i sprowadza do Stanów naukowców niemal z całego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta