Bufonada, kabotyństwo, megalomania
Moda na ich publikację przybyła nad Wisłę wraz z powrotem kapitalizmu. Prywatni wydawcy zaczęli naśladować Zachód. A tam wspomnienia ludzi filmu, teatru i estrady z reguły stawały się bestsellerami. U nas mimo hałaśliwej promocji chwytliwych tytułów ten typ literatury nie odniósł znaczącego sukcesu. Miano bestsellerów zyskały jedynie wspomnienia Zofii Kucówny "Zatrzymać czas" i zwierzenia Maryli Rodowicz "Niech żyje bal", których nakłady przekroczyły 50 tysięcy egzemplarzy.
Najlepsze fotografieZachęcony powodzeniem wydawca Kucówny nakłonił autorkę do napisania dalszego ciągu, który też znalazł spore grono entuzjastek. Niewypałem okazały się za to zwierzenia Magdaleny Zawadzkiej. Sądząc po tytule, miały wywołać środowiskową burzę i zbulwersować czytelników. Tymczasem w "Kiju w mrowisko" na uwagę zasługują tylko fotografie.
Z kolei memuary męża Magdy Zawadzkiej Gustawa Holoubka "Wspomnienia z niepamięci" urzekają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta