Dyplomatołki, bomby i kapiszony kampanii
Nigdy do tej pory polityczna walka nie obfitowała w tyle kwiecistych wypowiedzi i bon motów, a politycy nie prześcigali się w wymyślaniu nowych słów
„Mordo ty moja” – to określenie, wymyślone przez sztabowców PiS, powtórzone później w spocie PO, a na koniec rzucone do Aleksandra Kwaśniewskiego przez Marka Borowskiego (SdPl), otwiera słownik kampanii wyborczej. Będzie bomba – takie zapowiedzi składali na początku przedwyborczej agitacji politycy PO. – Żadna bomba, co najwyżej podmokły kapiszon – tak skwitował je Jarosław Kaczyński na wieść, że ową bombą jest przejście pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta