Rząd jest w osobie króla
Mówiący po polsku król saski w roli warszawskiego księcia nie szokował Polaków, pamiętających unię z Saksonią i przywykłych do myśli, że nie da się istnieć bez zewnętrznych protektorów.
Pradziad i dziad króla nosili polską koronę, a taki „Opis Xięstwa Warszawskiego” Jerzego Beniamina Flatta (1809) jeszcze skracał dystans, zwąc na wyrost Fryderyka Augusta „synem ostatniego Króla Polskiego z domu Saskiego”.Nie zapominajmy, że mimo różnicy tytułów związek polsko-saski był bodaj ważniejszy dla Drezna. Poza prestiżem dynastii, która po wiekach stała się królewską (chociaż z ręki dziecka rewolucji), liczył się też potencjał obu państw. Otóż wzmocniona po Tylży, bogatsza od ziem polskich Saksonia miała nieco ponad 2 mln mieszkańców....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta