Pentagon na gorącej linii z Pekinem
Chiny to potencjalnie najpoważniejszy przeciwnik USA. Amerykański sekretarz obrony próbuje zmniejszyć ryzyko napięć
Szef Pentagonu rozmawiał wczoraj w Pekinie o tym, jak uniknąć napięć i nieporozumień między Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Uzgodniono między innymi otwarcie gorącej linii telefonicznej między dowództwami obu armii.
– Chcemy poprawić komunikację i zmniejszyć ryzyko nieporozumienia – oświadczył podczas swej pierwszej wizyty w Pekinie amerykański sekretarz obrony Robert Gates. Jego chiński odpowiednik Cao Gangchuan zapowiedział powstanie gorącej linii, za pomocą której będą mogli w sytuacjach nadzwyczajnych komunikować się dowódcy obu armii. Cao zapewnił, że linia zacznie działać, gdy tylko pokonane zostaną „pewne problemy techniczne”. To istotna zmiana w relacjach wojskowych między oboma krajami.
– Proponowaliśmy im to już jakiś czas temu, ale ku naszemu zaskoczeniu nie przyjmowali tej propozycji. Prawdopodobnie wojsko nie miało na to zgody partii – mówi „Rz” były wysoki rangą urzędnik Pentagonu chcący zachować anonimowość. Inni eksperci mówią, że Chińczycy nie chcieli się zgodzić na linię, bo uważali politykę Pentagonu wobec Chin za zbyt agresywną. Robert Gates, który objął stanowisko sekretarza obrony po Donaldzie Rumsfeldzie, przyjął łagodniejszą linię wobec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta