Zagranica płaci za polską chemię
poprawa prognoz. Firmy są zaskoczone, jak wysokie ceny są w stanie wynegocjować ze swoimi kontrahentami
Zakłady Azotowe Kędzierzyn zamierzają w tym roku zarobić netto ponad 100 mln zł, dwukrotnie więcej, niż zakładały na początku roku.
– Sprzedajemy nasze produkty po cenach wyższych, niż przewidywaliśmy. Ogromna w tym zasługa naszych handlowców, którzy natychmiast reagują na koniunkturę na rynku i renegocjują kontrakty – mówi Andrzej Hynek, rzecznik ZAK. Przychody spółki mają sięgnąć ok. 1,7 mld zł, a więc o blisko 250 mln zł więcej niż w 2006 roku. – Reagując na duży popyt na rynku, zrobiliśmy w tym roku krótsze przestoje techniczne. Dlatego znacznie więcej wyprodukowaliśmy – mówi Andrzej Hynek. To właśnie niedostateczna podaż tak bardzo winduje ceny produktów chemicznych.
– Gospodarka na całym świecie szybko się rozwija, zapotrzebowanie na wyroby chemiczne rośnie. Tymczasem firmy wykorzystują już niemal 100 proc. swoich możliwości wytwórczych. A żeby je zwiększyć, potrzeba co najmniej dwóch, trzech lat – mówi Ludomir Zalewski, analityk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta