PiS bez trzech wiceprezesów
Partyjny kryzys. Jarosław Kaczyński: Gdyby Dorn, Ujazdowski i Zalewski nie zmienili postawy, dostaliby czarną polewkę
– To nic szczególnego – próbuje bagatelizować napiętą sytuację w swojej partii Jarosław Kaczyński. Kluczowe były niedzielne obrady Komitetu Politycznego PiS. Jak już wczoraj pisaliśmy, podczas tego posiedzenia Dorn, Zalewski i Ujazdowski ostro skrytykowali sposób zarządzania partią. Domagali się, by decyzje były podejmowane przez władze statutowe PiS, a nie jednoosobowo przez prezesa.
Swoje postulaty przedstawili Kaczyńskiemu w specjalnym liście. – Realizacja tych postulatów pomogłaby PiS być dobrą, konstruktywną i wiarygodną opozycją, dzięki czemu udałoby się nam dojść do władzy za cztery lata – mówił Zalewski.
Propozycje wiceprezesów nie spotkały się jednak z aprobatą prezesa Kaczyńskiego i reszty polityków zasiadających w Komitecie Politycznym. – Argument był taki, że byłoby to szkodliwe dla partii – opowiada „Rz” jeden z uczestników obrad. W tej sytuacji Dorn, Zalewski i Ujazdowski zapowiedzieli, że w poniedziałek do południa zrezygnują ze wszystkich partyjnych funkcji. – Każdy z nas przesłał prezesowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta