Cyrkowy biznes na skraju katastrofy
W latach wielkiego kryzysu trudno było wyżywić ludzi, a co dopiero słonie. Tym bardziej całą menażerię... Tresowane tygrysy, orangutany i hipopotamy przyciągały publiczność do wielkich amerykańskich cyrków. Z ich popisów żyły setki pracowników: treserów, woltyżerów, akrobatów i dziwolągów – tańczących karłów, kobiet o dwóch głowach i olbrzymów. Ale to słoń był perłą w koronie, najlepszym numerem na finał. Gorzej, jeśli nie słuchał poleceń i pożerał – dosłownie – potężne sumy pieniędzy.
Sara Gruen sfabularyzowała historię kompanii cyrkowych, które po I wojnie światowej przemierzały Amerykę specjalnymi pociągami. W centrum opowieści postawiła Rosie, słonicę, która miała słabość do alkoholu i uchodziła za głupią do chwili, gdy okazało się, że przyjmuje jedynie komendy po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta