Polityczny komputer
Białostocka spółka Lech nie zgadza się z decyzją prokuratury, która nie chce się zająć sprawą przywłaszczenia służbowego sprzętu
– Za dużo jest w tej sprawie wątpliwości i przypadków, dlatego wszystko trzeba rzetelnie wyjaśnić – uważa prezes należącej do miasta spółki Janusz Szymczukiewicz. W piątek złożył zażalenie od postanowienia prokuratury, która w ubiegłym tygodniu odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie należących do spółki laptopa i aparatu cyfrowego.
Zawiadomienie w tej sprawie skierował do prokuratury jeszcze przed październikowymi wyborami radny miejski PO Zbigniew Nikitorowicz. Podejrzewał, że sprzęt przywłaszczył sobie były prezes Lecha, a obecnie wicemarszałek Sejmu z PiS Krzysztof Putra. Jednym z dowodów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta