![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dziedzictwo wieków
Znakomity „Słownik symboli”, który dziś można kupić z „Rz”, należy do najsłynniejszych dzieł Władysława Kopalińskiego. Termin symbol – jak czytamy – pochodzi z greki i oznaczał niewielki, rozłamany na pół przedmiot z metalu, kości czy wypalonej gliny. Połówki stanowiły znak rozpoznawczy osób, które łączyło pokrewieństwo czy umowa. Gdy w domu pojawiał się nieznajomy, przywożąc połówkę tabliczki, wystarczało przypasować krawędzie obu części, by mieć pewność, że jest godzien zaufania.Wyrazu symbol używano w różnych znaczeniach, ale Kopalińskiego interesują tylko przedmioty, pojęcia, wyobrażenia i przeżycia kojarzące się z innymi przedmiotami czy pojęciami. Związki te mogą być oczywiste (lew – królewskość, lis – chytrość itd.) lub kompletnie niezrozumiałe, gdy tworzyły je nieistniejące już kultury. 29 listopada ukaże się pierwszy tom „Słownika przypomnień”.
Władysław Kopaliński,Słownik Symboli,„Rzeczpospolita”,Warszawa 2007
