Tomasz Lis ma pracę, ale nie w telewizji
Znany dziennikarz został doradcą zarządu Edipresse Polska SA, wydawcy takich pism, jak „Viva!” czy „Przekrój”. Lis uczestniczy już w pracy nad nowym projektem koncernu – informuje Presserwis, powołując się na prezesa wydawnictwa Zbigniewa Napierałę. Jednak zakres obowiązków Lisa pozostaje na razie tajemnicą.
Był on ostatnio szefem „Wydarzeń”, programu informacyjnego Polsatu. Został zwolniony we wrześniu. Jego dymisję niektórzy komentatorzy uznali za przejaw irytacji szefostwa stacji rosnącą aktywnością polityczną dziennikarza. Nie były to jego pierwsze tego typu kłopoty. W 2004 roku musiał odejść z TVN, ponieważ w sondażu jednego z tygodników oceniono jego szanse w wyborach prezydenckich.
Bezrobotny od września Lis przeniósł do Internetu swój program publicystyczny „Co z tą Polską?”.
Był też wymieniany jako kandydat na nowego redaktora naczelnego „Dziennika”. Przeciwko jego nominacji ostro zaprotestowali jednak dziennikarze i obecne szefostwo gazety.