Mariażu nie będzie
Akcje malezyjskiej grupy samochodowej straciły w Kuala Lumpur 18,6 proc. i spadły do 4,02 ringgitów (1,19 USD) po rządowej decyzji o zakończeniu rozmów o współpracy z Volkswagenem.
Proton musi zmagać się z bezlitosną konkurencją w motoryzacji. Decyzja rządu Malezji o zakończeniu rozmów z Niemcami i zostawieniu Protona bez pomocy strategicznego partnera przygnębiła analityków. Uważają, że los tej grupy jest niepewny w sytuacji, gdy Malezja liberalizuje sektor motoryzacji, do kraju napływają konkurencyjne modele pojazdów i rośnie aktywność zagranicznych marek. Specjaliści nie widzą powodów, dla których VW wznowiłby negocjacje.
Rozmowy podjęto w 2004 r., gdy VW wyraził chęć zwiększenia obecności w krajach ASEAN i kupna aktywów albo nawiązania partnerstwa z miejscowym producentem. Rząd szukał wtedy ratunku dla Protona mającego trudności i krytykowanego za małą liczbę modeli i ich niską jakość. Teraz Niemcy nadal będą szukać nowych partnerów w rejonie Azji i Pacyfiku.