Autoportrety mistrzów i kobiece akty w Zachęcie
Wystawy z prywatnych kolekcji. Coraz częściej goszczą w polskich muzeach. Tym razem oglądamy zbiory Krzysztofa Musiała
Najważniejsza stołeczna galeria po raz kolejny robi widzom prezent na Gwiazdkę: daje im, co lubi większość. Czyli – sztukę przedstawiającą, zrozumiałą, przy tym miłą dla oka.
Eksponaty wypożyczono z kolekcji Krzysztofa Musiała. Właściciel zbioru od lat dzieli czas między Toskanię, Andaluzję i Warszawę. Przez ostatnie 20 lat zebrał około 700 obiektów. W Zachęcie wyeksponowano niecałą setkę. Drugą część – powojenną sztukę figuratywną – od jutra można oglądać w galerii aTAK. Za dwa miesiące będzie tam prezentowana współczesna abstrakcja. Wszystko ze zbiorów Musiała.
Na Zachodzie kolekcjonerzy chętnie udostępniają swe skarby szerokiej publiczności. Pokaz w prestiżowych galeriach jest nobilitacją zbioru, świadectwem jego klasy. W Polsce podobny trend dopiero się rozkręca.Charakter pokazu w Zachęcie w głównych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta