Czy Szwedzi opóźnią budowę spornego gazociągu
Większość szwedzkich parlamentarzystów pytanych o rosyjsko-niemiecki rurociąg pod dnem Morza Bałtyckiego jest przeciwna jego budowie
Czy Szwecja powinna się zgodzić na projekt budowy rurociągu w strefie ekonomicznej swojego kraju, pięć mil od wyspy Gotlandii? Na to pytanie aż siedmiu z dziesięciu parlamentarzystów odpowiedziało: nie. Chociaż w ankiecie wzięło udział 62 procent posłów, to wyniki i tak są zaskakujące.
– Podejrzewałam, że istnieje sprzeciw wobec gazociągu, ale nie przypuszczałam, że tak duży – mówi Ann Marie Palson, posłanka z Komisji Spraw Międzynarodowych z rządowej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej. Jej zdaniem rząd powinien wziąć pod uwagę sprzeciw parlamentarzystów. Jednak zgodnie z konstytucją nie musi tego robić. Na początku grudnia Komisja Środowiska i Rolnictwa szwedzkiego parlamentu odrzuciła wniosek opozycji, aby to posłowie, a nie rząd podjęli decyzję o oficjalnym stanowisku Szwecji w sprawie niemiecko-rosyjskiego projektu.Szwedzkie władze domagają się, aby spółka Nord...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta