Arsenał minionych wieków: Uzbrojenie Germanów
Michał Mackiewicz - pracownik naukowy Muzeum Wojska Polskiego
Zapewne wojenny rynsztunek inaczej wyglądał u plemion zamieszkujących w pobliżu granicy z państwem rzymskim, inaczej natomiast u tych, które miały swoje siedziby w głębi Germanii (choćby ludy kultury przeworskiej). Bez wątpienia podstawową rolę na polu bitwy spełniała broń drzewcowa, potwierdzają to nie tylko relacje (choćby Tacyta), ale także badania archeologiczne cmentarzysk, w których chowano kombatantów ze wszystkimi bojowymi atrybutami.
Z Germanami kojarzona jest przede wszystkim ok. dwumetrowej długości uniwersalna framea służąca zarówno do walki wręcz, jak i miotania. Używano też klasycznych oszczepów o grotach zaopatrzonych w zadziory utrudniające wydobycie pocisku z ciała lub tarczy. Bardzo często wojownicy dysponowali zestawem złożonym z dłuższej włóczni o masywnym grocie i krótszego oszczepu, który miotano przed przystąpieniem do bezpośredniego starcia.
Łuk nie stanowił istotnego atrybutu w arsenale germańskim, natomiast miecz był niewątpliwie bronią bardzo pożądaną, jednak występującą znacznie rzadziej niż włócznia. Kontakty z Celtami zaowocowały przyjęciem się u Germanów stosunkowo długiego miecza galijskiego, predysponowanego zwłaszcza do zadawania solidnych cięć.
Z czasem Germanowie zaczęli doceniać skuteczność rzymskich mieczy i chętnie się w nie zaopatrywali. Miecze rzymskie wykonywane były techniką dziwerowania,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta