Witaj w świecie widowisk
Ten rok pokaże, czy opłaca się zapraszać do Polski spektakle rodzinne z zagranicy. Ich wejście do naszych sal zapowiadają „Kubuś Puchatek” i słynny teatr konny Zingaro
W zeszłym roku ekscytowaliśmy się najazdem rockowych tuzów – The Rolling Stones, Roda Stewarta czy Norah Jones. W 2008 r., w cieniu występów The Police i Carlosa Santany, raczkuje nowa rozrywka familijna.
Puchatek kontra U2
– Na świecie przynosi większy zysk niż koncerty – mówi Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Artu, który sprowadził do Wrocławia i Warszawy zespół Disney Live! z pokazywanym po raz pierwszy w naszej części Europy widowiskiem „Kubuś Puchatek”. Najsłynniejsze widowiska w tym stylu, które objeżdżają świat, ogląda kilka milionów widzów. Tyle przyciągają tylko stadionowe tury takich megagwiazd rocka jak U2.
– „Kubuś Puchatek” to dopiero początek – opowiada Ziółkowski. – Będziemy pokazywać więcej disnejowskich widowisk pod szyldem Disney on Ice, Disney’s High School Musical czy The Ice Tour.
Już od tego weekendu widzowie mogą zobaczyć Stumilowy Las, Kubusia, Tygryska, Prosiaczka. Atutem spektaklu jest świetlna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta