Konstytucja nie do ruszenia?
PO zamierza zlikwidować immunitet, PSL się waha, lewica mówi: nie. Za to sama chciałaby dać prezydentowi bat na rząd mniejszościowy
O porozumienie w sprawie nowelizacji konstytucji będzie trudno. Dziś kluby zgadzają się tylko na przepis zakazujący kandydowania do parlamentu osobom prawomocnie skazanym za przestępstwa umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Pozostałe zmiany będą trudne do przeforsowania. Już w tym tygodniu odbędzie się w Sejmie debata nad zniesieniem formalnego immunitetu. To pomysł PO, który popiera PiS. Przeciwna mu jest lewica.
– Można ograniczyć zakres tego immunitetu, nie stosować go, gdy sprawa jest ewidentna – mówi Ryszard Kalisz z SLD. – Ale immunitet trzeba zostawić.
Nawet PSL, koalicjant Platformy, nie jest przekonane, czy znoszenie immunitetu formalnego jest konieczne. – Żaden z posłów w Sejmie tej kadencji nie zrobił nic poważnego, co wymagałoby takiej zmiany. To w poprzednim Sejmie było wiele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta