Kto jeszcze przed Trybunał Stanu
Widmo odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu niewielu jest w stanie dziś przerazić – pisze profesor prawa Uniwersytetu Warszawskiego
Jak donosi prasa, niektórzy politycy Platformy Obywatelskiej noszą się z zamiarem uzupełnienia rozpatrywanego obecnie przez Sejm wniosku o zmianę konstytucji o rozszerzenie listy funkcjonariuszy państwa, których można pociągać do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu. Miano by do niej dopisać szefów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa i obywateli instytucji takich jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Jakkolwiek sprawa to niebagatelna, pozostawiam na uboczu pytanie, czy zamiar ten podyktowany jest względami ściśle personalnymi i ma na celu rozliczenie tych czy innych, znanych z imienia i nazwiska, osób. Ważniejsze jest, czy uznać go można za racjonalny i dobrze wpisujący się w ogólną ideę ustrojową, jaką powinna realizować zasada odpowiedzialności konstytucyjnej.
W roli straszaka
Kiedy w 1982 r. przywracano do istnienia Trybunał Stanu, towarzyszyły temu spore, lecz nie całkiem identyczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta