Pięć milionów Chińczyków bez dachu nad głową
Władze Chin ostrzegły, że szanse na wydobycie spod ruin żywych ofiar poniedziałkowego trzęsienia ziemi szybko maleją.
– Akcja ratunkowa wkroczyła w decydującą fazę. Przed nami ciągle stoi ogromne i trudne wyzwanie, a czasu mamy coraz mniej – powiedział prezydent Hu Jintao, który w piątek odwiedził miejsce kataklizmu.
Do niesienia pomocy poszkodowanym zmobilizowano 130 tys. żołnierzy. Dopiero teraz ekipy ratunkowe zaczynają docierać do niedostępnych górskich regionów. Zniszczone drogi uniemożliwiają wysłanie w wiele miejsc transportów z pomocą humanitarną. Mieszkańcy masowo opuszczają wioski i miasteczka i wędrują do dużych miast, licząc, że tam łatwiej uzyskają pomoc. Liczbę zabitych szacuje się na 50 tys. Dach nad głową mogło stracić nawet 5 mln ludzi.