Placówki do podziału
Unia będzie wkrótce miała wspólną dyplomację. Ilu Polaków znajdzie się w nowej unijnej służbie – nie wiadomo
Od 1 stycznia 2009 roku Unia Europejska będzie miała własną dyplomację – Europejską Służbę Działań Zewnętrznych. Rządy państw członkowskich zabiegają, by mieć w niej jak najwięcej przedstawicieli. Niemcy sporządzili już listy i szkolą kandydatów. Na własnych dyplomatach zależy też Polsce, ale na przeszkodzie stoi nasze małe doświadczenie w pracy w instytucjach unijnych i niedostatek kadr.
– Traktat lizboński nie precyzuje szczegółów. Ale zakłada się, że w grupie około 6 tysięcy dyplomatów po jednej trzeciej będzie pochodziło z istniejących departamentów Komisji Europejskiej i Rady UE. Resztę miejsc wypełnią dyplomaci oddelegowani przez państwa członkowskie – mówi „Rz” Hugo Brady, ekspert londyńskiego Centrum Reformy Europejskiej. Będą pracować w Brukseli lub w istniejących już ponad 100...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta