Podstępni pożeracze energii
Każdy może żyć ekologicznie. Nie musi kupować ekożywności czy drogich ekoubrań. Wystarczy, by był oszczędny – przekonują polscy ekolodzy w serwisach
– Człowiek na ogół nie wie, skąd czerpana jest woda, z której korzysta w kuchni i łazience, gdzie odprowadzone są ścieki z jego pralki czy zlewozmywaka. Włączając kolejną żarówkę, nie wnika, gdzie produkowany jest prąd – twierdzi Sylwia Kozak z Towarzystwa Ekologiczno-Społecznego Wolę Być (www.proekologia.pl). – Polacy jako konsumenci często podejmują nieprzemyślane pod kątem ekologicznym decyzje, ich działania są krótkowzroczne i prowadzą do niszczenia istniejących zasobów. Rodzina powinna dokonywać wspólnych, świadomych wyborów zgodnych z ideą ekorozwoju – dodaje.
Idea ideą, ale co można zrobić na co dzień, by być choć trochę eko?
Kosztowne czuwanie
Ekolodzy zrzeszeni wokół serwisu energia.com.pl radzą przede wszystkim oszczędność. Warto zadbać o niskie rachunki za prąd, wodę i wywóz śmieci. Jak? Mało kto zdaje sobie sprawę, że najbardziej podstępnymi pożeraczami energii są w domu urządzenia pozostawione w stanie czuwania, czyli z włączonym przyciskiem stand-by. Każdy ze sprzętów, przy którym przez 24 godziny na dobę świeci mała dioda, przez 24 godziny na dobę pobiera z sieci prąd. Rekordzistką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta