Rosja nie taka silna, Unia nie taka słaba
Jacek Kucharczyk - Unia Europejska pokazała, że jest zdolna do jednomyślnego, zdecydowanego działania. To duży krok naprzód – uważa socjolog
Ze względu na ogromny rozdźwięk opinii wśród krajów Unii Europejskiej w sprawie konfliktu na Kaukazie wynik ostatniego unijnego szczytu cieszy. Unia pokazała jedność. A tylko Europa mówiąca jednym głosem może być liczącym się globalnym graczem politycznym.
Wskazanie agresora
Przywódcom 27 państw unijnych udało się w poniedziałek uzgodnić jasny wspólny komunikat. Wskazany został winowajca konfliktu na Kaukazie i nikt nie może już mieć wątpliwości, że Unia widzi go w Rosji. Agresor nie tylko został jednoznacznie potępiony, ale też wysunięto wobec niego zdecydowane żądania. Rosja dostała tydzień na wycofanie wojsk z Gruzji pod groźbą zawieszenia rozmów o partnerstwie między nią a Unią.
Można narzekać, że Bruksela nie wykonała planu maksimum, jakim byłoby nałożenie na Rosję sankcji (sprzeciw wobec jej członkostwa w Światowej Organizacji Handlu, wykluczenie z grupy ośmiu najbogatszych państw świata, zamrożenie kontaktów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta