Atak masywnego wokalu
03 września 2008 | Życie Warszawy | Marcin Flint
Do grona gwiazd, które zaszczycą Warszawę jesienią, dołączył Horace Andy. Publiczność zapamiętała jego nagrania z brytyjskimi muzykami z Massive Attack. Andy może jednak poszczycić się dorobkiem predestynującym go do roli legendy reggae. Phil Pratt, King Tubby czy Prince Jammy to tylko część artystów, z którymi współpracował podczas sięgającej lat 60. kariery. Muzyk zagra 21 października w Proximie.