Będzie mandat karny za skorygowanie deklaracji
Fiskus karze grzywną podatników, którzy korygują swoje wcześniejsze rozliczenia. To wyłudzanie pieniędzy i nadużywanie prawa, bo urzędnicy nawet nie sprawdzają, z jakiego tytułu nastąpiło uszczuplenie – alarmują eksperci
Z sygnałów, które docierają do naszej redakcji, wynika, że urzędy skarbowe nagminnie łamią przepisy ordynacji podatkowej, kierując sprawy podatników do komórki karnej skarbowej. A ta, nie analizując już danej sytuacji, od razu wystawia mandat karny za uszczuplenie podatkowe, którego dopuścił się delikwent.
Nikt nie zastanawia się nawet nad winą i zamiarem podatnika. Nie ocenia, czy pomyłka w deklaracji podatkowej zdarzyła mu się po raz pierwszy, czy też myli się on w sposób uporczywy. Zamiast więc stosować ordynację podatkową, urzędnicy sięgają od razu po kodeks karny skarbowy.
Ciche zalecenia
Urzędnicy skarbowi nie widzą w tym nic złego. Jak nieoficjalnie przyznają, mają obowiązek o każdym stwierdzonym uszczupleniu podatkowym poinformować tzw. komórkę karną skarbową.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że w efekcie takiego zalecenia na biurko skarbówki trafiają wszystkie sprawy jak leci. Także sprawy podatników, u których urząd skarbowy w trakcie tzw. czynności sprawdzających (czyli wstępnej weryfikacji złożonego zeznania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta