Przyjazne wiraże
Grzegorz Krejner trener kadry kolarstwa torowego, były znakomity zawodnik
RZ: Co pan czuł, wykonując wraz z innymi gwiazdorami polskiego kolarstwa – Czesławem Langiem, Lechem Piaseckim i Januszem Kotlińskim – rundę honorową podczas oficjalnej ceremonii otwarcia pierwszego w Polsce krytego welodromu w Pruszkowie?
Grzegorz Krejner: Żałowałem, że mój czas jako wyczynowego kolarza torowego się skończył. Jako zawodnik nie doczekałem się w kraju takiego obiektu. Na własnym torze łatwiej byłoby rozwijać karierę. Nie powiem, że nie trenowaliśmy na torach drewnianych, ale zawsze gościliśmy u kogoś. Nigdy nie mieliśmy do dyspozycji obiektu w godzinach najdogodniejszych do trenowania – po śniadaniu czy przed kolacją.
Widział pan wszystkie welodromy na świecie. Jak porównania z nimi wytrzymuje BGŻ Arena...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta